czwartek, 1 sierpnia 2013

Od Arii CD Arii i Miki ,,Jak dołączyłyśmy"

Aria: po tej przygodzie znielubiłam ją jeszcze bardziej ale cóż dużo tym gadać? przejdę dalej. po walce wylizywałam sobie rany a te cięższe; matka mi zalała ziołami magicznymi. po pewnym czasie też się nauczyłam bo w przyszłości chciałam zostać szamanką ale potem zmieniła zdanie.
* 1 rok później *
dopiero kiedy miałayśmy rok i 5 miesięcy miałyśmy kolejna przygodę .
matka poprosiła nas żebyśmy poszły nazbierać jakiejś rośli rosnącej na urwisku cmentarzyska na którym walały się wszędzie kości.
zaatakowały nas hieny. nie wiedzieć czemu znowu rzuciły się na Mikę. dlatego że miałam dobre serce i chciałam się wykazać siłą którą mam jej pomogłam.
Mika:
-hieny, wszędzie hieny już po mnie już po moim nieszczęsnym krótkim życiu dlaczego?! dlaczego?! dlaczego?!- krzyczałam ze łzami z oczach.
Aria:
- już biegnę już wiem dlaczego matka nas razem wysłała nie pozwolę ci zginąć!!! - krzyczałam bo czułam że to przeznaczenie że jeśli ją uratuje będzie jak siostry!
* po walce*
udało mi się zabić parę hien tak samo ja Mice z powodu przypływu energii ze złości.
ale cóż teraz mam począć skoro ciało martwe mej kompanki leży przede mną? co mam zrobić?
zaniosłam ją a właściwie jej ciało na plecach do matki. zgadnijcie jaki widok napotkałam po przyjściu do stada do mej ukochanej matki? wszyscy leżeli martwi!
- jakiż to pieron zrobił?! czemu mi?!?!?!?!?!_ krzyczałam wściekła rozdarta i smutna jak nigdy dotąd...
ale... pomyślałam sobie że może da się coś zrobić żeby Mika wróciła
poszłam do niejakiego szamana Henia i przedstawiłam całą sytuację.
powiedział że zrobi wszystko aby żyła ale tylko jedno jest pewne będzie żyła ale jako duch... zgodziłam się bo zależało mi na niej.
* po tak zwanym wskrzeszaniu*
- czy to ty Aria?
<Mika?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz