sobota, 3 sierpnia 2013

Od Fade'go do Drilly

- Hehe... Słodka to ty jesteś. - Powiedziałem z szelmowskim uśmieszkiem i wpiąłem jej kwiat we włosy.
- D-dzięki... - Jęknęła zakłopotana
- Może gdzieś wyjdziemy? - Zapytałem wyszczerzając zęby
- Z tobą wszędzie... - Szepnęła tak cicho, że ledwo dotarło to do moich uszu.
- Chętnie! - Dodała trochę głośniej
Wyszliśmy z jaskini. Ja jak zwykle zacząłem skakać wokól samicy...
Po kilku chwilach doszliśmy nad wodospad.

<Drilla?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz