Gdy Ja i Salphira wyszłyśmy do swoich sąsiadów - watahy wolf squad.
To zauważyłyśmy , że zaszłyśmy dalej niż zaplanowałyśmy ... Trawa nie
była już taka zielona , a drzewa nie miały liści . Zdałyśmy sobie sprawę
że jesteśmy na zakazanym terenie watahy . Nagle zza drzew wyłonił
się... Nawiedzony Dom ! Salphira podeszła bliżej , a ja szłam tusz za
nią . Nagle usłyszałyśmy ryk. Nie wiedziałyśmy co to było więc Salphira
weszła do domu .
- Simmy , jeśli nie wrócę po godzinie to ... wezwij pomoc - powiedziała
Salphira i weszła do domu ...
Minęła godzina więc Simmy pomyślała
- Jeśli wezwę pomoc to po pierwsze wyjdę na tchórza , albo Salphira
wyjdzie , a mnie nie będzie ... Tak , sama wejdę do domu . W końcu
jestem Simmy wspaniała ! - I weszłam do domu
Ciąg Dalszy Nastąpi ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz