- Candy przepraszam Cię i chcę Ci powiedzieć że Cię kocham.... - powiedział i pocałował mnie w policzek.
Popatrzyłam mu prosto w oczy .
- Wiem to już od dawna - uśmiechnęłam się .
Wtuliłam się w jego futro i wszedł tata .
- Dobra, koniec tych czułości ! - powiedział ostro.
- Tato . . . - powiedziałam .
- No już ! - powiedział, pokazując drzwi .
Wzdychnęłam i wyszłam razem z tatą z jaskini .
* DWIE GODZINY PÓŹNEJ *
- Gdzie idziesz ? - zapytał się gdy zobaczył, że zmierzam w stronę wyjścia.
- Jestem duża, nie musisz mnie pilnować - powiedziałam, a on spojrzał na mnie jak by mówił " Powiedz ale zostajesz tutaj " .
- Do . . . Alexa - powiedziałam - i Oli .
- Wracaj o 20.00 - powiedział .
Zrobiłam zirytowaną minę .
- Pół noc ! - powiedziałam i zaczęłam znowu iść w stronę drzwi .
- 21.00 - uśmiechną się tata .
- 23.30 - znowu zaczęłam iść.
- 22.30 i ani minuty dłużej ! - powiedział tata, a ja wyszłam .
Pomaszerowałam do jaskini Alexa .
Zapukałam trzy razy i otworzył drzwi .
< Alex ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz