Nie wiem czemu mama namawiała mnie gdy byłam maluśka abym poznawała inne wilki, i tak się z nimi nie bawiłam. Ale jedna wilczyca wydawała się całkiem miła. Podszedłam do niej i powiedziałam:
- Cześć!
- Cześć. Jestem Daisy, a ty?
- Lucy - powiedziałam.
- Hm... Lubisz biegać?
- Tak, a co?
- Berek! - krzyknęła.
- Ej! - krzyknęłam w odpowiedzi i śmignęłam za nią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz