Wstałem wcześnie rano. Poszedłem na łowy i zauważyłem ładną waderę:
- hej jestem Alex, a ty?
- Mów mi Candy... wiesz może gdzie jest jakaś wataha?
- Tak, właśnie jesteś na jej terenach... może Cię po nich oprowadzić ???? - zapytałem z uśmiechem
<Candy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz