wtorek, 16 lipca 2013

Od Alex'a CD Candy

Zapukała trzy razy i otworzyłem drzwi .
- Cześć Candy.. - przywitałem szczęśliwy - Wejdź...
- Hej... - powiedziała z uśmiechem wchodząc
- Może pójdziemy na spacer? -  zapytała
- Jeśli chcesz... - powiedziałem i pocałowałem waderę w policzek.
Poszliśmy w każdy zakątek watahy.
Słońce już zachodziło, a ja z Candy siedzieliśmy na małej górze i przytuleni do siebie oglądaliśmy zachód słońca.
- Jak pięknie.... - powiedziałem szczęśliwy
- Yhym...
Nagle przyszedł ojciec Candy Daimon.


<Daimon? Candy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz